Trzęsienie ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię, zostało nazwane katastrofą stulecia, a może nawet katastrofą tysiąclecia. Czy Pan Ambasador zgadza się z tym stwierdzeniem?
Tak. W Türkiye pod ziemią znajdują się trzy aktywne sejsmicznie linie uskoków, a aktywna sejsmicznie linia uskoków, która pękła 6 lutego, nie była aktywna od dłuższego czasu. Wszyscy geologowie i sejsmolodzy w kraju mówili, że tak się stanie, ale nikt się nie spodziewał, że będzie to tak duże. Były dwa trzęsienia – jedno po drugim, co zwykle się nie zdarza. Linia uskoku sejsmicznego zazwyczaj nie pęka w dwóch miejscach jednocześnie. Zatem we wczesnych godzinach porannych doświadczyliśmy bardzo dużego trzęsienia ziemi, a następnego ranka nastąpiło drugie trzęsienie ziemi.
Na tej samej linii uskoku?
Taka sama czynność na tej samej linii uskoku. I oczywiście było wiele wtórnych trzęsień ziemi związanych z tymi głównymi trzęsieniami ziemi – nawet te mierzone powyżej pięciu, sześciu stopni w skali Richtera. To było nieszczęście na biblijną skalę. Było dużo szkód. Gdyby to było tylko jedno trzęsienie ziemi, szkody nie byłyby tak poważne. Pierwsze trzęsienie ziemi zburzyło wiele budynków i spowodowało dużo szkód, ale potem przyszło drugie trzęsienie ziemi, więc były dwa trzęsienia ziemi w tym samym czasie.
Kiedy miało miejsce ostatnie trzęsienie ziemi przed 6 lutego 2023 roku?
Trzęsienia ziemi występują regularnie, ponieważ jest to strefa aktywna sejsmicznie. Po obu stronach granicy między Grecją a Turcją regularnie występują niewielkie trzęsienia ziemi o sile powyżej trzech lub czterech stopni w skali Richtera. Ostatnie duże trzęsienie ziemi miało miejsce w 1999 roku w mieście Yalova na wybrzeżu Morza Marmara, które znajduje się na zachodzie kraju. A potem w latach 80., na początku lat 90. nawiedziły nas dwa inne trzęsienia ziemi, oba na wschodzie kraju i oba też były dość silne. Jesteśmy więc przyzwyczajeni do wielu trzęsień ziemi. Ale problem polega na tym, że teraz te duże uskoki osiągnęły dojrzałość energetyczną – zgromadziły dużo energii i muszą się rozerwać, a energia musi zostać uwolniona. Sejsmolodzy i geolodzy mówią nam, że pęknięcie przesunie się dalej na północ i zachód. Istnieje więc możliwość, że uderzy w inne miasta, takie jak Adana, Erzincan, może też dotrzeć do Stambułu.
Prawdę mówiąc, ta informacja jest dla mnie nowa.
Jesteśmy w trakcie burzenia wszystkich domów, które zostały dotknięte przez te trzęsienia ziemi, ponieważ budynki są poważnie zniszczone i trzeba je zburzyć.
Ile dzielnic, miast i miasteczek zostało zniszczonych podczas trzęsienia ziemi?
Przedmiotowy obszar jest większy niż łącznie Austria, Belgia, Czechy czy Słowacja. W rzeczywistości można powiedzieć, że jest większy niż terytorium Austrii i Republiki Słowackiej razem – około czternastu milionów ludzi i około jedenastu województw. Jest to bardzo zaludniony obszar. Zburzono setki tysięcy domów. Wiele zostało poważnie uszkodzonych, ale nawet te mniej zniszczone zostaną zburzone. Rząd uchwalił ustawę, zgodnie z którą rząd będzie finansował budowę nowych domów według nowych standardów w różnych regionach.
Czy każdy pokrzywdzony można dostać nowe mieszkanie?
Tak, bo to jest coś, co trzeba zrobić. Będziemy nad tym pracować, tak jak podczas poprzednich trzęsień ziemi. Koszty odbudowy części budynku pokryją ci, których stać na zapłacenie – ci, którzy mają firmy lub finansowanie. Ale ci, którzy stracili majątek, środki do życia lub firmy, nie zapłacą za nic. Rząd dofinansuje odbudowę tych budynków.
Ale z drugiej strony instytucje i hotele są najprawdopodobniej objęte ubezpieczeniami.
Hotele mają ubezpieczenia, ale w końcu wszyscy ludzie pracujący w hotelu to zwykli ludzie, którzy stracili domy bez ubezpieczenia. Istnieje narodowa agencja zajmująca się odbudową domów o nazwie TOKI. TOKI otrzymało zadanie stworzenia kilkuset tysięcy nowych domów. Kiedy uderzyło trzęsienie ziemi, pojawiły się dwa problemy: fakt, że obszar ten obejmuje starożytne miasta, a zwłaszcza Hatay, Maraş, Antakya, Şanlıurfa, które są starymi cywilizacjami w centrach Mezopotamii. W tych ośrodkach cywilizacyjnych wszystko budowano wokół rzeki, wokół meczetów, kościołów, synagog położonych razem jak w Antakyi – tysiącletnich budowli zbudowanych na geologicznie miękkim terenie ze względu na wodę pod spodem. Z czasem wokół nich powstały mieszkania. W strefie zagrożonej trzęsieniami ziemi nie buduje się mieszkań w takich miejscach, ale ponieważ miasto istniało tam od kilku tysięcy lat, nadal tam mieszkali. Taka jest natura pierwszego problemu. Kolejnym problemem była sekwencja dwóch trzęsień ziemi – jednego po drugim. Inną kwestią był fakt, że w 1999 roku, kiedy nawiedziło nas trzęsienie ziemi, wprowadziliśmy przepisy dotyczące budowy budynków, tak surowe jak te w Japonii. Ale niestety regulamin nie był przestrzegany. W mieście można było zobaczyć budynki, które stały mocno i nienaruszone, ponieważ zostały zbudowane zgodnie ze standardami tych przepisów. Budynki, które się zawaliły, nie spełniały norm. Teraz wszyscy inżynierowie i architekci, którzy zbudowali te niespełniające norm mieszkania, są wzywani, przesłuchiwani lub aresztowani, ponieważ nie zastosowali się do przepisów strefy trzęsień ziemi i zbudowali mieszkania zgodnie ze zwykłymi standardami.
Widziałam w wiadomościach BBC, jak zawalają się dotknięte trzęsieniem ziemi budynki.
Budynki mają główne filary, które je podtrzymują. Słupy w strefie sejsmicznej muszą mieć zainstalowany pod nimi aparat ruchu sejsmicznego. Problem w tym, że w Antakya budowano mieszkania bez tego aparatu. Kiedy nadejdzie trzęsienie ziemi, potrzebny jest ten stabilizator sejsmiczny, a kolumny nośne budynków muszą mieć konstrukcję znacznie cięższą niż zwykłe kolumny, aby mogły wytrzymać siłę wywołaną przez trzęsienie ziemi.
Teraz rozumiem, dlaczego skala katastrofy była tak duża.
To było jak ogromne i przykre przebudzenie. Teraz docieramy do każdego miasta, w którym domy zostały zbudowane na nieodpowiednim terenie, z zadaniem odbudowy miast tam, gdzie to konieczne.
…i przenieść ludzi do innego regionu?
…nie regionu, ale do obszarów tego samego miasta, które leżą na, geologicznie rzecz ujmując, formacjach skalnych zbudowanych z kamienia. Miasto powinno więc powstać w pobliżu gór na formacjach skalnych. Na przykład miasto Adıyaman zostanie przeniesione na pusty obszar za miastem w kierunku gór. Obecne centrum miasta zostanie przekształcone w parki lub tereny rekreacyjne, a całe miasto zostanie przeniesione w stronę gór.
Ile krajów było zaangażowanych w udzielanie pomocy?
Ponad 65 krajów wysłało ekipy poszukiwawczo-ratownicze. Ponad sto pięćdziesiąt krajów przesłało pomoc finansową lub inne formy darowizny. Ogłosiliśmy czwarty poziom, który jest najwyższym stopniem zagrożenia cywilnego. Kiedy to wezwanie zostanie ogłoszone, wszystkie kraje są zobowiązane odpowiedzieć, jeśli zadeklarowały przystąpienie do światowego systemu w tym zakresie.
Jak Polska wspierała Turcję?
Reakcja Polski była świetna. Polacy, polski rząd i państwo zareagowali w niesamowity sposób. Polska była jednym z pierwszych krajów, które w bardzo krótkim czasie przygotowały USAR – ciężki zespół poszukiwawczo-ratowniczy. Pojechała bardzo profesjonalna ekipa z ośmioma psami poszukiwawczo-ratowniczymi i uratowała spod gruzów dwanaście osób. Pracowali tam dość długo. Uczestniczyło w akcji także kilku górników. Powstał również polski szpital polowy. Poza tym państwo polskie wysłało też pomoc medyczną. Istniały tu ogólnodostępne ośrodki zbierania datków. Polacy zgłosili się do ośmiu otwartych w Polsce placówek ambasad i dobrowolnie przekazali wszelkie formy pomocy. Mieliśmy listę tego, co było potrzebne – ponieważ była zima i było zimno, potrzebnych było dużo zimowych ubrań, mogliśmy więc je zapewnić. Jeśli chodzi o darowizny finansowe, ludzie wpłacali pieniądze na specjalne konto, które otworzyliśmy w polskim banku (jest nadal aktywne). Dzięki tym darowiznom udało nam się zakupić dwanaście specjalnych kontenerów służących jednocześnie jako łazienka i toaleta. Tureckimi liniami lotniczymi wysłaliśmy również dużo sprzętu, takiego jak generatory, akumulatory, namioty itp. Czerwony Krzyż zbierał pieniądze i datki od ludzi. Były też inne polskie organizacje charytatywne, które pomagały Turcji.
Ile polskich organizacji było zaangażowanych w ten proces?
Nie znam dokładnych liczb, ale wiem o dziesięciu różnych organizacjach, które naprawdę dużo zrobiły. Na przykład w szkołach przychodziło do nas wielu siedmio- lub ośmiolatków z kopertą informującą, że zebrali pieniądze, własne kieszonkowe, które zamierzają przesłać w kopertach dzieciom poszkodowanym w Turcji. I to było takie wzruszające. Niektóre szkoły organizowały charytatywne koncerty lub wieczory charytatywne z tureckim jedzeniem.
Miło słyszeć, że Polacy tak się zaangażowali…
Polacy pokazują, że są bardzo opiekuńczym narodem o otwartych sercach. Polska zrobiła to samo dla Ukrainy i wiedzieliśmy, że bardzo się o nią troszczycie. Zrobiliście to samo dla ofiar trzęsienia ziemi.
Czytałam, że Türkiye wspiera Syrię – czy to prawda?
Region, w który uderzyła ta tragedia, znajdował się bardzo blisko północnej Syrii – obszaru kontrolowanego przez ludzi, którzy uciekli przed syryjskim reżimem, a ten nie był w stanie pomóc w tym regionie. System ONZ działa z Turcji i cała pomoc pochodzi z Turcji na normalnych warunkach – zbudowaliśmy tam szkoły, szpitale itp. Kiedy nadeszło trzęsienie ziemi, otworzyliśmy granice – nawet te obecnie zamknięte – aby mogła napływać pomoc z międzynarodowych źródeł. Pomocy udzielaliśmy sami i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, także na północy Syrii.
To wzorcowa forma zachowania w tak poważnej sytuacji.
To jest człowieczeństwo. To jest klęska żywiołowa – dzieje się tak, gdy wszyscy są dotknięci w ten sam sposób. Trzeba pomagać ludziom w takich sytuacjach. Cieszyliśmy się, że mogliśmy pomóc, wykorzystując całą napływającą międzynarodową pomoc. Wiele krajów wysłało pomoc ofiarom trzęsienia ziemi zarówno w Turcji, jak i w Syrii, a także z Turcji do Syrii.
Jaki był całkowity koszt szkód?
Nie znamy całkowitego kosztu szkód. Trzeba to jeszcze oszacować. Wiemy jednak, że będzie to kosztować gigantyczne sumy pieniędzy. Same szkody są ogromne, ponieważ są setki tysięcy budynków, które trzeba wyburzyć. Burzona jest infrastruktura, szpitale, szkoły. Lotniska i główne drogi zostały ponownie otwarte. Teraz jesteśmy w trakcie przywracania dostaw wody i prądu do miast. Ale myślę, że na pewno będzie to ponad sto miliardów dolarów. A odbudowa nowych budynków itp. będzie kosztować ogromne pieniądze nie tylko w danym regionie. Pojedziemy do innych miast, w których spodziewamy się trzęsień ziemi w najbliższej przyszłości.
Co zamierzacie zrobić?
Teraz wszyscy oglądają swoje domy i wzywają inżynierów specjalizujących się w sprawdzaniu konstrukcji budynków. A jeśli struktura budynku, w którym mieszkają, nie spełnia norm, ludzie wyprowadzają się do krewnych i przyjaciół, a wiele budynków w Stambule zostanie zburzonych i odbudowanych. To, co się dzieje, nazywamy „odmładzaniem miast”. Wszyscy sąsiedzi w budynku zbierają się, występują do państwa i gminy o przekazanie majątku państwu, mówiąc, że jeśli ktoś ma sto dwadzieścia metrów kwadratowych mieszkania, to po zburzeniu całego mieszkania, gdy wszyscy w budynku się zgodzą, państwo odbudowuje ten budynek zgodnie z nowymi zasadami i przepisami budowlanymi. Ale państwo oddaje nie mieszkanie o powierzchni stu dwudziestu metrów kwadratowych, ale na przykład mieszkanie o powierzchni dziewięćdziesięciu metrów kwadratowych. Dlaczego? Ponieważ państwo zajmuje jedno piętro i sprzedaje je, aby mieć pieniądze na odbudowę tego budynku zgodnie z odpowiednimi normami dotyczącymi trzęsień ziemi.
Czy to nowy pomysł?
Nie. Do tej pory od 1999 roku przebudowaliśmy już pół miliona domów w tym systemie. Ludzie mają teraz nowoczesne i bezpieczne domy.
Zdobyliście zatem niezbędne doświadczenie.
Tak, ale proces przyśpieszy. Zapłaci za to państwo. Ale dla ludzi, którzy mieszkają na przykład w Stambule, teraz wiedząc, że ich domy nie są w odpowiednim stanie, zostanie uchwalone nowe prawo, które zobowiąże ich do przekazania majątku państwu i wyjazdu z rodzinami do innym miejsc, dopóki ich budynek nie zostanie odnowiony, a potem wrócą. Wszystko zostanie odnowione.
To oznacza, że przed wami dużo pracy.
Dużo pracy, ale trzeba to zrobić. I to była obowiązkowa nauka dla wszystkich. Co więcej, niezmiernie ważne okazało się to, że ludzie w bardzo niefortunny sposób zrozumieli, iż ludzkie życie nie jest warte, by oszczędzać, jeśli chodzi o dobór standardów budowlanych. Życie ludzkie jest o wiele, wiele ważniejsze niż cokolwiek innego.
Czego możemy życzyć mieszkańcom Türkiye?
Życz nam powodzenia.
Oczywiście, że tak. Czy jest jeszcze coś, czego moglibyśmy życzyć?
Przede wszystkim jest to bardzo tragiczna sytuacja – wiele osób zostało dotkniętych. Zginęło ponad pięćdziesiąt tysięcy ludzi. Rannych zostało ponad sto piętnaście tysięcy osób. A liczba ofiar wciąż rośnie. To była niestety bardzo poważna sytuacja. Tak więc modlitwa i dobra wiara są najlepszą rzeczą. Reszta zależy teraz od nas. Musimy bardzo ciężko pracować, aby zrestrukturyzować nasze miasta i zdać sobie sprawę, że budując nowoczesne miasta w strefie trzęsień ziemi, trzeba być równie surowym jak Japończycy. Niestety popadliśmy w samozadowolenie i teraz musimy bardzo ciężko pracować, aby naprawić nasze błędy. Życz nam więc powodzenia.
Ostatnie pytanie: czy Türkiye jest bezpiecznym miejscem dla polskich turystów?
Strefy, które zostały dotknięte, i strefy, które mogą zostać dotknięte w przyszłości, znajdują się dość daleko od obszarów, w których przebywają polscy turyści – plaż nadmorskich. W rzeczywistości promowalibyśmy Turcję jako miejsce na wakacje, ponieważ każdy grosz wydany przez polskiego turystę zostanie przeznaczony na restrukturyzację kraju. Więc pod tym względem też będzie dobrze.
Dziękuję za Twój czas.
Cała przyjemność po mojej stronie.
Rozmawiała
Ada Krzewicka
Sledź nas na: