W 29. rocznicę ludobójstwa w Rwandzie 8 maja br. w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary rzezi sprzed 29 lat. Ludobójstwo w Rwandzie, obok Srebrenicy i masakry w Kambodży, uchodzi za największą zbrodnię w powojennej historii świata.
Ludobójstwo w Rwandzie to olbrzymia skaza na sumieniu całego świata. W ciągu 100 dni od kwietnia do lipca 1994 roku bojówki plemienia Hutu bestialsko wymordowały nawet milion mężczyzn, kobiet i dzieci z plemienia Tutsi. Narzędziem zbrodni były głównie maczety. Zachód wiedział o planowanej eksterminacji. Działo się to na oczach żołnierzy sił pokojowych ONZ. W Rwandzie mordercy i mordowani byli często przyjaciółmi. Do ludobójstwa dochodziło niekiedy w tej samej rodzinie – wyjaśniał podczas swojego przemówienia ambasador Rwandy w Polsce prof. Anastase Shyaka.
Aby upamiętnić ofiary tragicznego ludobójstwa sprzed 29 lat, przybyli na uroczystość goście zapalili świecie, oddając w ten symboliczny sposób cześć pomordowanym. Na uroczystość upamiętniającą ludobójstwo w Rwandzie została także zaproszona liczna grupa młodych Rwandyjczyków studiująca obecnie w Polsce.
W Rwandzie co roku upamiętniamy ofiary tamtych wydarzeń. Takie uroczystości odbywają się w moim kraju każdego roku. Musimy pamiętać, co wydarzyło się w 1994 roku. Jednoczymy się wokół tej pamięci. To ludobójstwo jest częścią nas i zawsze w nas będzie – powiedział po uroczystości student Rwandyjczyk, biorący udział w wydarzeniu Kwibuka 29 w muzeum Polin.
Rwanda – rys historyczny
Ludobójstwo w Rwandzie – masakra osób pochodzenia Tutsi – dokonane zostało przez ekstremistów Hutu w Rwandzie. W ciągu prawie 100 dni, od 6 kwietnia do lipca 1994 r., ofiarą padło, według szacunków, od 800 000 do 1 071 000 ludzi. Tutsi i Hutu przez wieki mieszkali obok siebie. Hutu przez pokolenia traktowani byli przez Tutsi jako poddani. Kiedy doszli do władzy, rozpoczęli odwet. Przemoc na pełną skalę rozpoczęła się po katastrofie samolotu z prezydentem Rwandy na pokładzie. Wydarzenie to stało się iskrą zapalną i dało początek wojnie. Doszło do masowego mordu na niewinnej ludności Tutsi.
U podstaw tego zdarzenia leżało okrucieństwo, które było kultywowane przez kilkadziesiąt lat, zaczynając od czasów kolonialnych. Rwandyjczycy, którzy tak naprawdę stanowią jedno z najbardziej jednolitych społeczeństw, zostali podzieleni na trzy grupy. Przez nienawiść do Tutsi doszło do ludobójstwa w 1994 roku – wyjaśniał w wystąpieniu JE ambasador Shyaka.
Sledź nas na: